






Otwieramy szampana, świętujemy bo za dwa dni w domu będziemy. Cały czas myślę o domu, tym daleko w Polsce.
W piątek mamy pociąg do Londynu o 9 rano, no i później cała droga do domu.
Bardzo jestem podekscytowana.
to miejsce jest niczym szkatułka, do której wkładam wycięte skrawki, gdzieś wypatrzone, uchwycone w pędzie dnia- inspiracje, które mają wiele wspólnego z pięknem szeroko pojmowanym.